"Busioł, busioł klekotun
uzioł babu za kołtun.
Baba jeho kułakom,
a on babu dziubakom."
Kiedyś na Zwiastowanie gospodynie we wsiach Podlasia piekły bułeczki w kształcie łap bociana - Buslowe Łapy. Łapki wkładały do gniazda jako prezent dla powracających z wędrówki ptaków.
Busioł, czyli bocian przynosił dzieci i szczęście w zagrodzie. Jego gniazdo chroniło przed pożarem. W czasach gdy dachy kryte były strzechą ludzie bardzo bali sie pożarów. "Busioł, busioł tut twoja łapka, tut twoja chatka. "
8 kwietnia dzieci z naszego przedszkola upiekły w Hładyszce Busłowe łapy: to pulchne i puszyste bułeczki z ciasta drożdżowego wykonywane w okresie Wielkiego Postu z okazji przylotu bocianów, zwanych czasem klekotami. Nazywane również busiołowymi lub bocianimi łapami, przypominały właśnie tą część ptaka.
Potrawa ta łączona była również ze świętem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, które w ludowych wierzeniach Podlasia uznawane było jako właśnie dzień przylotu bocianów i zapowiedź nadejścia wiosny. Obchodzone jest ono 25 marca w kościele katolickiem 7 kwietnia w cerkwii prawosławnej. Najczęściej postnymi racuchami zajadały się dzieci. Zgodnie z tradycją, mogły one znaleźć w nich monety zwiastujące bogactwo. Co więcej, bułeczki te również kładziono w gniazdach ptaków, aby przyspieszyć ich przylot.
Dzieci wzięły również udział w zabawach ludowych.